Region IPA Piekary Śląskie

Majówka

„Majówka” doszła do skutku dopiero w połowie czerwca. Ci którzy przybyli do leśniczówki, mieli możliwość rozkoszowania się zapachem wiosennego lasu

Już wczesną wiosną, gdy stopniały śniegi, padła propozycja zorganizowania „majówki”. Wybrano miejsce spotkania i poczyniono wstępne przygotowania organizacyjne lecz z uwagi na niesprzyjającą aurę kilkakrotnie zmieniano termin. Ostatecznie „majówka” doszła do skutku dopiero w połowie czerwca. Ci którzy przybyli do leśniczówki, mieli możliwość rozkoszowania się zapachem wiosennego lasu. To magiczne miejsce pozwalało na oderwanie się od codzienności i pełny relaks. Oczywiście prowadzone dyskusje na początku obejmowały obszar pracy niemniej bardzo szybko wymuszono zakaz rozmów na te tematy. O nasze podniebienia zadbał Leszek Mazur. Smak swojskich wędlin i opoczańskiej kaszanki z grilla był długo wspominany. Szkoda tylko że obowiązki służbowe nie pozwoliły na przybycie wszystkich członków Regionu.

Powrót na górę strony